Domowe chlebki pita

Nie ukrywam, że zrobienie takich chlebków pita to dość czasochłonny proces i trzeba sobie zarezerwować dobrych kilka godzin. Powodem jest trzykrotne wyrastanie ciasta. Chlebki za to wychodzą miękkie i puszyste, łatwo się otwierają no i przede wszystkim są super smaczne. Jeśli mamy więc trochę wolnego czasu, warto poświęcić go na upieczenie sobie własnych chlebków, w które można napchać świeżych chrupiących warzyw, albo zrobić sobie kebaba, po którym nie będzie nam grozić śmiertelne zatrucie:)

Co nam będzie potrzebne: (przepis na 5 chlebków)

- 2 szklanki mąki
– 1/2 szkl. letniej, przegotowanej wody
– 2 łyżki oleju

– 10g świeżych drożdży
– 1 łyżeczka soli
– 1 łyżeczka cukru

Przygotowanie:

  • do dużego naczynia, najlepiej miski , przesiewamy mąkę i robimy zaczyn drożdżowy
  • kiedy mamy już gotowy zaczyn dodajemy resztę wody, sól, olej, mieszamy i zaczynamy wyrabiać ciasto; powinniśmy wyrabiać je ok. 10 minut, aż zrobi się gładkie i elastyczne, jeśli będzie się za bardzo kleić można podsypać stolnicę mąką
  • wyrobione ciasto formujemy w kulę, wkładamy do miski podsypanej mąką, przykrywamy czystą lnianą ściereczką lub ręcznikiem i odkładamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około godzinę

  • wyrośnięte ciasto dzielimy na 5 części, z każdej formujemy bułeczkę, odkładamy na podsypaną mąką stolnicę, przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia znowu na ok. godzinę

  • wyrośnięte chlebki rozwałkowujemy delikatnie na placki o grubości ok 0,5-1 cm, delikatnie przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 20 min.

  • po tym czasie wkładamy do mocno rozgrzanego piekarnika (ok. 230ºC) na jakieś 6-7 min. aż chlebki „napuchną” i lekko przyrumienią
  • wyjmujemy z piekarnika i studzimy lekko przed podaniem

Smacznego!

Komentarze

comments

Powered by Facebook Comments

7 Responses

  1. A ja akurat szukałam na to przepisu :D

    Lipiec 6, 2012 at 5:06 pm

    • karina

      Cieszę się, że się przydał:)

      Lipiec 6, 2012 at 5:08 pm

  2. Idealnie wyglądają :) Muszę kiedyś przygotować :)

    Lipiec 6, 2012 at 5:52 pm

  3. Robiłam wczoraj, oczywiście jak zwykle nie napęczniały, choć ciasto wyrosło jak głupie. Za to praktycznie umarłam z gorąca od piekarnika. Następne piekę na ognisku w plenerze, w zimie albo pozostaję przy chłodnikach. Btw chyba nie ja jedna, drugi tydzień nie mogę ustrzelić litrowego kefiru w Biedronie…

    Lipiec 6, 2012 at 7:10 pm

    • karina

      Hehe to fakt, że w takie dni długie przebywanie w kuchni grozi udarem…no chyba, że ktoś ma klimę;)

      Lipiec 7, 2012 at 9:28 am

  4. Magda

    Jak długo chlebki zachowują świeżość? Chciałabym je spróbować, ale nie wiem, czy taka ilość jest mi potrzebna… :)

    Lipiec 7, 2012 at 1:11 pm

    • karina

      U nas nigdy jeszcze nie zdarzyło się, żeby chlebki zostały, więc trudno mi powiedzieć jak długo będą świeże. Ostatnio jednak zrobiłam mały eksperyment i kilka zamroziłam, żeby sprawdzić czy po odpieczeniu dalej będą puszyste. Jeszcze nie wiem, co z tego wyszło, ale dam znać jeśli się uda.

      Lipiec 8, 2012 at 10:23 am