Naleśniki z truskawkami

Naleśniki z truskawkami – i wszystko jasne… Pewnie dla wielu z Was, podobnie jak dla mnie, jest to jedno z najfajniejszych dań sezonu. Pyszne, kolorowe, słodko-kwaśne. I już na sam widok cieknie ślinka. Nawet Adam pochłania bez zająknięcia 2 porcje naraz, mimo że nie przepada za obiadami na słodko.I to już mówi samo za siebie. A teraz, kiedy truskawki są w miarę tanie nie mogę sobie odmówić tych pyszności przynajmniej raz w tygodniu:)

Co nam będzie potrzebne:

Ciasto naleśnikowe
– 1 szklanka mleka
– 1 jajko
– 1 szklanka mąki
– szczypta soli
– 1 łyżka cukru waniliowego
– 1 łyżeczka oleju
– szczypta proszku do pieczenia (nie więcej niż 1/4 łyżeczki)

– opcjonalnie 1 łyżka otrębów pszennych (ja dodaję, ale to nie jest konieczne)
– olej do smażenia

Koktajl z truskawek:
- truskawki
– miód
– kefir, maślanka lub jogurt naturalny

Przepis na koktajl z truskawek -> <a href=”http://jemcoumiem.pl/koktajl-z-truskawek/”>tutaj</a>

Przygotowanie:

  • do miksera lub blendera wlewamy mleko, wbijamy jajko, dodajemy sól, cukier waniliowy, proszek do pieczenia, olej i zaczynamy miksować
  • w trakcie miksowania powoli dodajemy mąkę, żeby nie zrobiły się grudki, ciasto powinno być gładkie i lejące, jeśli jest zbyt rzadkie trzeba dodać trochę mąki lub wody, jeśli jest zbyt gęste (im gęstsze ciasto tym grubsze i bardziej zbite wyjdą naleśniki, dobrze więc usmażyć jednego na próbę i zobaczyć, czy nie trzeba czegoś dodać)
  • na patelnię wlewamy odrobinę oleju (dosłownie odrobinę, chodzi tylko o to, żeby lekko natłuścić patelnię przed smażeniem, jeśli dacie zbyt dużo oleju naleśniki będą w nim „pływać”), najlepiej smażyć na patelni telflonowej, naleśniki się nie przypalają (rada dla nooba: patelnia musi być bardzo mocno rozgrzana, jeśli będzie zbyt chodna naleśnik się nie usmaży; moja babcia zawsze mówiła, że pierwszy naleśnik nigdy się nie udaje, właśnie dlatego, że patelnia nie jest odpowiednio rozgrzana, jeśli więc pierwszy naleśnik się Wam zepsuje to przynajmniej wiecie dlaczego :)
  • kiedy patelnia jest już dobrze rozgrzana wylewamy na nią trochę ciasta naleśnikowego (ja używam do tego chochli do zupy) i trzymając patelnię za rączkę okrężnym ruchem rozprowadzamy ciasto po patelni; pierwszy naleśnik jest zawsze taki trochę próbny, po nim będziecie już wiedzieć czy patelnia jest wystarczająco rozgrzana i jaką ilość ciasta trzeba wlać na patelnię, jeśli więc tego pierwszego trzeba będzie wyrzucić to nie ma się czym przejmować
  • kiedy brzegi naleśnika zaczną lekko odstawać od patelni i widzimy, że górna powierzchnia naleśnika nie jest już płynna sprawdzamy drewnianą łopatką (nigdy nie używajcie metalowych sztućców do teflonu!!!) czy naleśnik jest już odpowiednio podpieczony od spodu, jeśli tak, szybkim ruchem za pomocą łopatki przekładamy naleśnika na druga stronę i jeszcze chwilkę smażymy
  • zdejmujemy usmażonego naleśnika z patelni, odkładamy na osobny talerz i przykrywamy drugim talerzem, żeby nie ostygł
  • na patelnię znowu wylewamy odrobinę oleju i smażymy resztę naleśników
  • naleśniki podajemy polane <a href=”http://jemcoumiem.pl/koktajl-z-truskawek/”>koktajlem truskawkowym</a> i posypane odrobiną cukru pudru

Palce lizać:)

Komentarze

comments

Powered by Facebook Comments

5 Responses

  1. Ola

    naleśniki moje kochane <3

    Czerwiec 28, 2012 at 5:21 pm

  2. Wyglądają wprost cudownie!

    Czerwiec 28, 2012 at 6:07 pm

  3. Goga

    Uwielbiam naleśniki, do tego truskawki z ogródka, pycha ja daję jeszcze twarożek, polecam ten z lidla, jest pyszny:)

    Czerwiec 30, 2012 at 7:27 pm

  4. Przepis na ciasto super! Naleśniki wyszły mi rewelacyjne – Palce lizać.

    Lipiec 3, 2012 at 3:10 pm

  5. Świetny przepis!

    Lipiec 23, 2012 at 1:07 pm