Proste muffiny z suszoną żurawiną

Przyznam szczerze, że nie jestem fanką pieczenia – ani nie umiem ani nie lubię piec. Jest jednak kilka przepisów, które są tak proste, że nawet mi nie udaje się ich popsuć. Jednym z takim prostych i szybkich przepisów jest właśnie ten na muffinki. Zrobienie samego ciasta zajmuje mniej czasu niż potrzeba mojemu piekarnikowi na rozgrzanie się do odpowiedniej temperatury, a pieczenie to ok. 20 min. Składniki nie są wcale jakieś wymyślne, z reguły to wszystko ma się w domu pod ręką na co dzień. Więc kiedy zaskoczą Was goście albo w środku nocy zachce się Wam czegoś słodkiego będziecie mogli w pół godzinki upichcić sobie najprostsze na świecie pulchniutkie muffinki:)

Co nam będzie potrzebne:

Składniki suche:
– 1 i 3/4 szkl. mąki pszennej
– 3/4 szkl. cukru
– 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
– szczypta sody oczyszczonej
– szczypta soli

Składniki mokre:
– 1 szklanka mleka
– 1/3 szkl. oleju
– 1 jajko

Przygotowanie:

• przygotowujemy 2 miski – do jednej z nich wsypujemy wszystkie suche składniki, mieszamy, do drugiej miski wlewamy wszystkie mokre składniki, mieszamy
• następnie do miski z suchymi składnikami wlewamy mokre i mieszamy żeby połączyły się ze sobą i nie zostały grudki mąki
• ciasto na muffinki przelewamy do foremek, wkładamy do rozgrzanego do 190ºC na ok. 20 min. Po jakiś 15 minutach sprawdzamy jednak, czy muffinki się nie przypalają. Kiedy minie wyznaczony czas pieczenia sprawdzamy czy muffiny są wystarczająco dopieczone – w tym celu w jednego z nich wkładamy zapałkę lub wykałaczkę, wyjmujemy powoli i sprawdzamy czy patyczek jest suchy, nie powinno być na nim żadnych śladów mokrego ciasta
• jeśli ciasto jest dopieczone wyjmujemy z piekarnika i studzimy na kratce

Mówiłam, że to najprostsze muffiny na świecie:)

Komentarze

comments

Powered by Facebook Comments