Racuchy drożdżowe z jabłkami

drożdżowe racuchy

Drożdżowe racuchy z jabłkami – kolejne danie z serii „best ever na jesienne słoty”, a że jabłek o tej porze roku w bród to nie ma na co czekać. Niestety, są tłuste, słodkie i meeega kaloryczne, ale od tego jest jesień, żeby trochę zaszaleć i korzystać z jej dobrodziejstw.

Co nam będzie potrzebne:

– 2,5 szkl. mąki pszennej
– 1,5 szkl. LETNIEGO mleka (nie może być zimne, ale też nie za gorące, bo sparzy drożdże i nie wyrosną)
– 1 łyżka cukru
– 1 małe opakowanie cukru waniliowego
– szczypta soli
– pół opakowania świeżych drożdży (50g)

– 1 jajko
– kilka jabłek (ja dodaję 5-6, ale wedle Waszego upodobania można dodać mniej lub więcej)
– olej do smażenia
– cukier puder do posypania

Przygotowanie:

  • do większej miski przesiewamy mąkę i zabieramy się za zrobienie zaczynu do ciasta drożdżowego – do miseczki na zupę lub dużego kubka przekładamy 2-3 łyżki mąki, na mąkę kruszymy drożdże, zasypujemy 1 łyżką cukru i zalewamy mlekiem, tak aby przykryło drożdże, odstawiamy na kilka minut, aż „wybąbluje”

racuchy drożdżowe

  • do reszty mąki dodajemy sól, cukier waniliowy, resztę letniego mleka, jajko i „wybąblowany” zaczyn, mieszamy dokładnie, żeby nie było grudek, ciasto nie powinno być zbyt gęste, ale też nie za bardzo lejące, zawsze można w razie potrzeby dosypać nieco więcej mąki albo dolać mleka

drożdżowe racuchy

  • tak przygotowane ciasto przykrywamy czystą ściereczką i odkładamy w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę, żeby wyrosło (to ciasto ma tendencje do szybkiego i gwałtownego wzrostu, lepiej więc używać dużej miski, żeby z niej nie „uciekło”)
  • w czasie kiedy ciasto wyrasta obieramy jabłka i kroimy je na małe, cienkie kawałki (nie powinny zbyt długo leżeć, bo zbrązowieją, najlepiej więc zabrać się za to kilka minut przed końcem wyrastania ciasta albo spryskać jabłka kilkoma kroplami soku z cytryny)

drożdżowe racuchy

  • do wyrośniętego ciasta dodajemy pokrojone jabłka, mieszamy, żeby wszystko się ze sobą ładnie połączyło
  • na patelni rozgrzewamy dość grubą warstwę oleju i nakładamy niewielkie ilości ciasta łyżką uprzednio zamoczoną w wodzie (łyżkę moczymy przed każdym zanurzeniem jej w cieście, zapobiegnie to oblepianiu jej ciastem)
  • placuszki smażymy na średnim ogniu, z obu stron aż się ładnie zarumienią, ogień nie może być zbyt mocny, bo racuchy nie zdążą upiec się w środku
  • upieczone racuchy odkładamy na talerz przykryty kawałkiem ręcznika papierowego, żeby odsączyć je z części tłuszczu
  • kiedy ostygną posypujemy cukrem pudrem lub smarujemy dżemem

Smacznego!

Komentarze

comments

Powered by Facebook Comments

Comments are closed.